wtorek, 14 października 2014

Awake

W ubiegły weekend w Łodzi odbywały się targi kamieni i minerałów Interstone, na które czekałam już od kilku tygodni. W poprzednich latach nie udało mi się na nie trafić więc tego roku zdecydowanie nie mogłam sobie odpuścić. Choć miałam iść ze znajomymi, wyszło na to że wybrałam się tam sama - nawet lepiej, bo zatopiłam się całkowicie we własnych myślach i bardzo odprężyłam. Mimo wszystko po chodzeniu między stanowiskami przez prawie 4 godziny nogi zaczęły mnie trochę boleć. Dla minerałów wszystko <3

Upolowałam to.

Najdroższe z całej gromadki były pierścionki, ale wcale nie żałuję zakupu. Jeden dla mnie, drugi sprezentowałam mojej mamie, kupione w ramach prezentu urodzinowego dla samej siebie i podziękowania mamie za 22 lata trudów i wesołych chwil.
 Mój jest z niebieskim szafirem, dla mamy z zielonym szmaragdem, jak jej oczy.

Jeśli chodzi o ubiór, podstawą były dla mnie wygodne buty koniecznie z płaską podeszwą. Było wręcz gorąco jak na październik, co pozwoliło mi wyjść z domu bez konieczności zakładania swetra czy bluzki z długim rękawem.

 Kamizelka jest warta przedstawienia: to dzieło miło spędzonego popołudnia razem z kochaną Niną, która wytłumaczyła mi z cierpliwością mędrca jak zabrać się do szycia takich oto obiektów. Trochę jej pomogłam, przeszywając brzegi tu i ówdzie oraz wymyślając jak to ma wyglądać. Wkład mojej pracy oceniam mimo wszystko na 10% ^^"
Uwielbiam ją ;__;
 Ostatnio trochę szaleję z ilością pierścionków ^^"

  trousers - Terranova shirt - H&M hat - vintage vest - LFDT shoes - market crystal earrings - Sadir Jewelry   bag - Lokaah rings - mostly H&M necklace - made by me


 Już jutro odbędzie się dawno wyczekiwany koncert Tycho! Szaleję z radości *_______* Jadę tam razem z przyjacielem i już czuję tę wyborną atmosferę.



Last saturday I went to Interstone, big event that happens twice a year in my city. You can buy there shiny stones, precious gems, beautiful jewelry, fossils... everything!
I bought items visible on the photo - rings were the most expensive of them all, but I just couldn't resist. Also, when you look at it from the other side - it was a great deal to pay this little for 2 rings with real emerald and sapphire. Normally it would cost me twice as much.
Green one was a gift for my mom, and dark blue I bought for myself.

The weather was just great. Warm enough for me to go out without long sleeves.
Please pay attention to my new vest - I've got an idea of making it this way, but all the work was done by amazingly skilled friend Nina <3 you totally should check her fanpage  > LFDT<


Tomorrow I'm going to Warsaw to the concert of my favourite band - Tycho. Love them love them and I'm already going crazy!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz